Co się naprawdę dla Ciebie w życiu liczy? Rodzina, miłość? Równowaga? Czas spędzony na spotkaniach z przyjaciółmi? A może rozwój lub wspieranie innych? Jak to jest u Ciebie? Jesteś w stanie zdefiniować, co Cię określa? Co składa się na Twój wewnętrzny kompas? Nie? Nie Ty jeden. Nie Ty jedna.
Dlaczego tak jest?
Co do zasady swoje wartości dobrze byłoby znać. Dobrze byłoby wiedzieć, co jest dla nas ważne, by później po prostu, zwyczajnie kierować się tym w życiu . Wszystko byłoby wtedy dużo łatwiejsze. Mielibyśmy mniej dylematów, mniej trudnych spraw i mniej nieprzespanych nocy. Z wartościami jest jednak pewien problem. Zaryzykuję stwierdzenie, że niezbyt często się im przyglądamy i czasem nam się o nich (delikatnie mówiąc) zapomina.
No cóż… Życie organizuje nas raczej wokół zwyczajnych, codziennych spraw i obowiązków. Zawsze trzeba coś ogarnąć, gdzieś pojechać, zrobić to, czy bliżej nieokreślone tamto. Godziny lecą i na ustrukturyzowane, celowe myślenie „o czymś” zostaje mało czasu. Owszem różne myśli biegają nam w ciągu dnia po głowie. Ale są to raczej myśli nieuczesane, przypadkowe, chaotyczne. Na myślenie o czymś konkretnym, w tym przypadku o wartościach w tej codziennej bieganinie naprawdę trudno jest wygospodarować nam czas. Co więcej, sami z siebie często nawet nie wpadamy na taki pomysł, by czasu na to w swoim kalendarzu poszukać.
I wszystko okej. Co do zasady świat się nie wali, Jakoś się to wszystko kręci. Problem pojawia się wtedy, kiedy w życiu zaczyna nas coś uwierać, a te „ważne, codzienne sprawy” sprawy odciągają nas od siebie samych na tyle skutecznie, że tracimy rezon i zaczynamy czuć się jak w próżni. Dni lecą, poczucie pustki i bezsensu wdzierają się w nasze życie coraz śmielej, a my nie wiemy o co chodzi. To, co może pomóc w takich momentach, to właśnie chwila na pracę ze sobą, a dokładniej ze swoimi wartościami. To chwila na pracę nad tym, aby je ponazywać i sprawdzić, czy aby na pewno są w naszym życiu obecne na tyle, na ile obecne być powinny. Czasem właśnie takie trudniejsze momenty skłaniają nas do tego, aby chwilę na celowe myślenie o sobie, swoim życiu i o tym co dla nas ważne jednak wygospodarować.
No dobra, to jak się za to zabrać?
Dyskutować i teoretyzować można długo. Dlatego, jeśli faktycznie chcesz przyjrzeć się swoim wartościom, mam dla Ciebie instrukcję do pracy własnej w tym temacie.
Krok I. Umów się ze sobą na spotkanie. Wpisz je w kalendarz, tak jak spotkania ze znajomymi, czy wizytę u fryzjera. Środa? 17.00 do 19.00? Ustaw sobie przypomnienie w telefonie. Zadbaj o przestrzeń do pracy w tym czasie. Miej ze sobą kartkę, długopis. Zrób sobie coś dobrego do picia i podaruj sobie te dwie godziny.
Krok II. Kiedy przyjdzie wybrana przez Ciebie pora zacznij od tego, że zapiszesz odpowiedzi na te pytania:
- Co sprawia, że jestem radosna/radosny, zadowolona/zadowolony? Jakie wartości są wtedy przy mnie?
- W jakich momentach mojego życia czułem, czułam w przeszłości, że jest dokładnie tak jak ma być? Jakich wartości było wtedy w moim życiu dużo?
- W których momentach mojego życia czuję, że coś jest mocno nie tak? Jakich wartości nie ma wtedy przy mnie?
- Kiedy czuję, że czas może nie istnieć? Kiedy jestem w stanie FLOW, w stanie przepływu? Które wartości są wtedy obok mnie?
Krok III. Gdy odpowiesz sobie na te pytania narysuj koło i podziel je na osiem równych części – tak, jak kroi się tort lub pizzę. Pomyśl. Daj sobie na to chwilę. Na podstawie odpowiedzi na pytania z kroku II, zapisz w kole Twoje wartości. Każda z nich dostaje miejsce w osobnej części Twojego koła. Daj sobie na to czas. Nie spiesz się. Jeśli wypisałaś, wypisałeś więcej niż osiem wartości, zadecyduj, które z nich są naj i mają znaleźć się na Twoim kole.
Krok IV. Gotowe? Spójrz teraz na swoje koło i oceń, na ile obecnie realizujesz te wartości w swoim życiu. Zamaluj taką część, która obrazuje poziom realizacji danej wartości . Środek koła to najniższy poziom, równy 0. Obrys zewnętrzny koła to zadowolenie maksymalne, równe 100%. Oceń w ten sposób każdą z wartości wpisanych w Twoje koło. Skończone?
Krok V. Popatrz na efekt Twojej pracy i zapisz sobie odpowiedź na te pytania:
- Co przychodzi Ci do głowy w pierwszej chwili, gdy patrzysz na Twoje koło wartości? Jak ono wygląda? Co przypomina?
- Co znaczy dla Ciebie jego kształt? Jakie masz przemyślenia?
- Które wartości realizujesz obecnie na zadowalającym Cię poziomie? Jak to robisz?
- Czy są takie wartości, które wymagają dopieszczenia? Które to?
- Co mogłabyś, mógłbyś z tymi wartościami zrobić?
- Czego potrzebujesz robić w związku z tym w swoim życiu więcej lub mniej?
- Co potrzebujesz robić inaczej?
- Jak Twoje cele, które sobie stawiasz w najbliższej lub dalszej przyszłości mają się do Twoich wartości?
- Jak ich realizacja wpłynie na Twoje koło?
- Co w związku z tym dla Ciebie z tego wynika?
- Na co chciałabyś, chciałbyś się teraz zdecydować?
- Co sobie obiecujesz?
- Jak możesz sprawić, abyś dotrzymał, dotrzymała sobie tej obietnicy?
I już. Wracaj do swoich zapisków co jakiś czas i przypominaj sobie, co jest dla Ciebie ważne.
Mam głęboką nadzieję i wiarę w to, że ten czas, który sobie właśnie podarowałeś, podarowałaś przyniesie Ci odpowiedzi, których aktualnie dla siebie szukasz.
Ściskam!